11 kwietnia 2015

   Oglądałam właśnie zdjęcia z przyjęcia.Wszyscy śpiewaliśmy i bawiliśmy się,a ja ciągle myślałam o Leonie o tym co nas łączył i dalej łączy.Uświadomiłam sobie,że nadal go kocham.Nie mogłam dłużej czekać,musiałam mu to powiedzieć...
-Mówię Ci Andres ona była okropna i cały czas się za mną uganiała myślałem,że nie wytrzymam.
-Masz rację i do tego miała okropną fryzurę.
Stałam obok nich i wszystko usłyszałam.Myślałam,że Leon czuje do mnie to samo,ale się myliłam zapomniał o mnie i jeszcze miał czelność mnie obrażać.Z łzami w oczach wybiegłam ze Studia.
-Słuchaj Leon czy to nie była Violetta?-zapytał Andres.
-Chyba tak.Dobra ja pójdę z nią porozmawiać.
-Ok.
-Violetta,Viola czekaj!-krzyczał.
-Na co mam czekać na to żebyś dalej się ze mnie wyśmiewał.Mam tego dosyć.Zostaw i zapomnij o mnie!
-Ale....
    Wybiegłam ze Studia i zatrzymałam się na ławce gdzie to wszystko się zaczęło.Moja historia z Leonem,pierwszy pocałunek...
W tym samym czasie.
- Leon gdzie jest Viola?Szukamy jej.-mówiła Fran.
-Wybiegła i nie chciała ze mną rozmawiać.
-Co mogło się stać??-Pytała Fran z Camillą.
-O nie mogła usłyszeć jak rozmawiałem z Andresem o pewnej dziewczynie...Mogła pomyśleć,że mówimy o niej,ponieważ z Andresem krytykowaliśmy jej zachowanie i fryzurę.
-No to na co czekasz biegnij za nią!-krzyczały.
     Zaczęłam płakać i śpiewać naszą wspólną piosenkę.

Podemos pintar colores al alma
Podemos gritar iee eé
Podemos volar sin tener alas
Ser la letra en mi canción
Y tallarme en tu voz.

No soy el sol que se pone en el mar
No sé nada que esté por pasar
No soy un príncipe azul
Tan sólo soy


-Violetta!!!-wołał.
Skończyłam śpiewać,odwróciłam się i zobaczyłam jego.
-Violetta poczekaj ja Ci to wszystko wytłumaczę.
Usiadł koło mnie i dotknął mojej twarzy.Powoli zaczęliśmy się do siebie zbliżać i się pocałowaliśmy.
-To nie jest tak jak myślisz nie mówiłem o Tobie.
-Jak to?-zaczęłam pytać.
-Długo by opowiadać.-mówił.
Objął mnie,poczułam się jak wtedy kiedy pierwszy raz się pocałowaliśmy.-Pamiętasz?-zapytał.
-Tak jak mogłabym zapomnieć o tym miejscu i pocałunku.
-Kocham Cię Violetta i nic nas nie rozłączy.Obiecuję Ci,że zawsze będę Cię kochał.
-Ja też Ci to obiecuję Leon.-powiedziałam.
Przytulił mnie i czułam jego bicie serca.Wtedy zjawił się Diego i patrzył na nas z szyderczym uśmieszkiem.Wiedziałam,że mój związek z Leon będzie wystawiony na próbę i będziemy musieli przez nią przejść razem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki Wam ten blog jest jeszcze piękniejszy niż jest!

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia