Masz bardzo trudne zadanie.Fani Violetty jeszcze nie zapomnieli o postaci,którą grałeś w serialu a teraz masz kolejną rolę w produkcji Disneya.Co o tym myślisz?
Dobrze mówisz.To trudne zadanie.Fani nie zapomnieli o serialu Violetta,bo były to cztery lata pełne wielkich emocji.Jednak,jeśli mam być szczery,Soy Luna to kompletnie inna historia i mam nadzieję,że fani także ją pokochają.
Gdybyś mógł opisać Soy Lunę w dwóch słowach,co by to było?
Mnóstwo rolek i mnóstwo emocji.
Moje doświadczenie z Violetty było ogromnie przydatne,gdyż bardzo mnie rozwinęło.Mnóstwo podróżowałem.Nauczyłem się wielu rzeczy,a szczególnie – tańca.Teraz potrafię się ruszać o wiele lepiej!Przed Violettą nie za dobrze mi to wychodziło.Ta umiejętność bardzo przydała mi się w nauce jazdy na rolkach.No i oczywiście – kochałem pracę z Tini.To było najlepsze!Ona jest ogromną profesjonalistką.Rozmawiałem z nią ostatnio,kiedy była w Los Angeles i nagrywała swoją płytę.Mam nadzieję,że uda mi się z nią spotkać a jej projekt wyjdzie dobrze.Może moglibyśmy stworzyć duet...
Co było dla ciebie najtrudniejsze na planie Soy Luna?
Najtrudniejsze było wcielenie się w zupełnie inną rolę,a nie miałem zbyt dużo czasu na przygotowanie się do tej zmiany. Brak czasu – to było najtrudniejsze. Mimo wszystko,od pierwszego tygodnia na planie,aż do ostatniego miesiąca to był dla mnie niezbędny okres do „rośnięcia” i rozwijania się wraz z rolą Matteo.
W Cancun w Meksyku.To była jedna z pierwszych scen,w której ratuję Lunę z basenu.Nigdy nie byłem na basenie.Mieszkam w Pescarze w mieście,które nie jest nad morzem.Więc nie miałem za bardzo możliwości nurkowania na basenie i nigdy nie otwierałem oczu pod wodą.Poza tym noszę szkła kontaktowe!Tak więc nie mogę nic zobaczyć pod wodą.Dlatego to była jedna z najśmieszniejszych scen dla mnie,ale wydaje mi się, że koniec końców wyszła bardzo dobrze.
Opowiedz coś więcej o swojej postaci.
To Matteo.Jest synem dyplomatów.Jest najbardziej znanym chłopakiem i oczywiście chodzi z najbardziej popularną dziewczyną w szkole – Ambar Benson graną przez Valentiinę Zenere.On jest królem parkietu.Kocha jeździć na rolkach.Ale podczas swojej wycieczki do Cancun poznaje dziewczynę, która w przyszłości może go zmienić...
Masz mnóstwo fanów w social mediach.Jak sobie z tym radzisz?
Generalnie – jestem bardzo szczęśliwy!To wielka odpowiedzialność,ale staram się dawać moim fanom dużo rad i mam nadzieję,że liczą się z tym.
Masz jakąś wiadomość do polskich fanów?
Hej moi fani w Polsce!Mam nadzieję,że zobaczymy się wkrótce,bo kilka razy byłem w Polsce i kocham ich!
PODOBA WAM SIĘ WYWIAD?
CHCIELIBYŚCIE,ABY WŁOCH PRZYLECIAŁ DO POLSKI Z RESZTĄ OBSADY SERIALU "SOY LUNA"?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki Wam ten blog jest jeszcze piękniejszy niż jest!