15 września 2016

[Wywiad] "Mam zawsze przy sobie scenariusz"

Od czasu premiery filmu "Nianie w akcji" minął prawie tydzień,a ja mając jeszcze chęć napisania jeszcze jakichś postów z tej właśnie serii poszperałam po internecie i znalazłam niesamowity wywiad z Sofią Carson przeprowadzony przez portal warszawa.naszemiasto.pl. Postanowiłam,więc opublikować go na blogu ze względu,że nie wszyscy czytelnicy mogli go zobaczyć i dowiedzieć się o nieco więcej o nowym filmie Disneya oraz utalentowanej artystce.Nie przedłużając zapraszam do rozwinięcia!


Jaka była dla Ciebie najtrudniejsza scena podczas kręcenia filmu "Nianie w akcji"?

Praca nad tą produkcją to był dla mnie bardzo wyjątkowy czas,a każda sekunda na planie była niesamowita!Muszę przyznać,że akcja w filmie toczy się bardzo szybko i podczas pracy musieliśmy strasznie dużo biegać.To film przygodowy i jest w nim mnóstwo dynamicznych scen tak,jak ta kiedy uciekamy przed ochroną w wielkiej pralni...

W filmie grasz nianie.Jak Ci się pracowało z dziećmi?

To był mój pierwszy raz! I muszę przyznać,że to wspaniałe i bardzo utalentowane dzieciaki.Wspólny czas na planie był cudownym przeżyciem i czuliśmy się razem jak rodzina.Mam nadzieję,że nasza praca przełoży się na zadowolenie widzów i w efekcie pokochają tą produkcję!

Co łączy Cie z postacią,w którą się wcielasz?

Moja bohaterka,Lola,posiada wielką pasję,którą jest fotografowanie.Ja też posiadam pasję - jest nią muzyka i aktorstwo.Poza tym moja postać potrafi być cicha i odpowiedzialna w jednym momencie...
Myślę,że w rzeczywistości jestem kimś pomiędzy dwoma głównymi bohaterkami,a więc Lolą i Jenny.


Masz doświadczenie w niańczeniu dzieci?

W przeszłości opiekowałam się kuzynostwem i moją dorastającą siostrą.

Gdybyś mogła poradzić młodym ludziom,co muszą zrobić,żeby osiągnąć taki sukces,jak ty...

Trzeba marzyć,podążać za swoimi marzeniami,a także bardzo dużo pracować.Ciężką pracą i marzeniami można osiągnąć wszystko.

To teraz zdradź swoje sekrety na dobrą formę podczas pracy.

Zanim przystępuję do gry piję mnóstwo wody.A na planie mam zawsze przy sobie scenariusz,żeby nie zapomnieć swoich kwestii.Nie noszę przy sobie żadnego specjalnego medalionika czy jakiegoś przedmiotu na szczęście.Moja mama nim jest.Daje mi wsparcie i ogromną siłę.

Czy jest taka rzecz,której inni o tobie nie wiedzą?

Myślę,że to fakt,iż jestem nerdem.W szkole siedziałam nad książkami i dbałam zawsze o dobre wyniki.























A co robisz,żeby tak dobrze wyglądać?

Klucz to relaks.Poza tym kocham to,co robię i nawet kiedy jestem zmęczona mam satysfakcję z tego,w co się angażuję.Poza tym podróżuje ze mną mama,która zawsze mnie wspiera i podnosi na duchu.Staram się też zdrowo jeść i pić bardzo dużo wody.Poza wszystkim myślę jednak,że bardzo ważne jest - bycie szczęśliwym!

Jak wspominasz pracę nad filmem "Następcy"?

To było dla mnie wspaniałe doświadczenie!Praca przy tej produkcji była czymś "cool" tak samo,jak ludzie na planie,z którymi miałam przyjemność ten film tworzyć.

A gdybyś miała się porównać do aktorki Sabriny Carpenter ,która wciela się w rolę drugiej niani - Jenny,to jak wam się pracowało?

(śmiech) Myślę,że Sabrina jest śmieszniejsza ode mnie i bardziej "cool".Ja jestem typem nerda i nie jestem tak zabawna,jak ona.

Inspirowałaś się poprzednią oryginalną wersją filmu,z lat 80. (Adventures in Babysitting) podczas przygotowań do roli?

Oczywiście! Oglądałam z moją siostrą oryginalną produkcję w weekend.To ponadczasowy film,klasyk,komedia.Bezcenna.I tworzenie dzisiejszej wersji,znając scenariusz i dawny oryginał,było dla mnie o wiele łatwiejsze.


A gdyby inny reżyser zdecydował stworzyć nowszą wersję swojego dawnego filmu - to w czym chciałabyś zagrać?

Mój ukochany film to Moulin Rogue.Jeśli reżyser zdecydowałby się na remake to z pewnością chciałabym w nim wystąpić.

Czy film "Nianie w akcji" ma jakieś konkretne przesłanie do widzów?

Oprócz tego,że jest to film akcji i komedia,to opowieść o ogromnej przyjaźni dwóch dziewczyn i ogromnej sile tej relacji.I sile dziewczyn.Poza tym to lekcja o tym,aby uczyć się od innych.


Grałaś już "czarny charakter" w "Następcach",tańczysz,śpiewasz,teraz kolejne role przed tobą.Nie myślałaś o zmianie zawodu?

Przenigdy! Uwielbiam każdą rolę,w którą się wcielam.Każda postać przynosi mi coś nowego i nie mogę narzekać,na to co dostaję.A zobaczymy,co jeszcze przyniesie mi przyszłość...

Kiedy nastąpił ten moment,że poczułaś,że chcesz być sławna?

Od małego byłam zakochana w śpiewaniu,tańczeniu.Uwielbiam pracę przed kamerą i ogromnie dziękuję za skrzydła,które dano mi po to,żebym mogła spełniać swoje dziecięce marzenia!

Co lubisz robić w swoim czasie wolnym?

Uwielbiam spędzać czas z rodziną,czytać,chodzić na lekcje tańca i pisać piosenki.

Co po roli w "nianiach w akcji"?

Będę dalej robić to,co kocham - grać i śpiewać.Pracuję nad moim albumem,który ukaże się w 2017 roku (jestem tym bardzo podekscytowana),ale oczywiście nie zamierzam oddać się w całości muzyce.Chcę dalej być aktorką!

JAK WAM SIĘ PODOBA WYWIAD Z SOFIĄ?
CZEKACIE NA "NASTĘPCY 2" ORAZ ALBUM ARTYSTKI?

1 komentarz:

  1. Świetny post ijak i wywiad. Uwielbiam Sofie Carson. Życzę jej pwodzebia w karierze


    http://disneybajecznyswiat.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń

Dzięki Wam ten blog jest jeszcze piękniejszy niż jest!

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia