[Recenzja] "Powrót na Wyspę Potępionych"

Następcy powracają z jeszcze większą siłą w książce "Powrót na Wyspę Potępionych" - jednym z bestselerów.Świeżo nawróceni złoczyńcy mają kolejny problem.Muszą wrócić na Wyspę Potępionych,aby dotrzeć do sedna zła,które czai się w ich ponurym domu.Czy Następcy poradzą sobie i pokonają zło kipiące w nikczemnym sercu wyspy?Przekonacie się,czytając najnowszą książkę Melissy de la Cruz,której recenzja w rozwinięciu!

TO DOPIERO POCZĄTEK

Szczęśliwe zakończenie okazało się tylko początkiem.Czas zmierzyć się z prawdą!Mal jest ekspertką od zastraszania wrogów,ale zerwała z tym zwyczajem,gdy odcięła się od swych łotrowskich korzeni.Kiedy więc ona i jej przyjaciele: Evie,Carlos i Jay zaczynają odbierać złowrogie wiadomości,

ponaglające ich powrotu do domu,Mal po prostu nie może w to uwierzyć.

Jasne,teraz jest dziewczyną króla Bena i zazwyczaj jest miła dla swoich wszystkich szkolnych kolegów i koleżanek,ale mimo wszystko nie sądziła,że ktokolwiek byłby na tyle nierozgarnięty,żeby próbować ją ustawiać.

TAK ZWANE DOBRE ŻYCIE

Cała przygoda zaczyna się od nowa.W książce "Powrót na Wyspę Potępionych" znajdziecie mnóstwo życiowych cytatów wymyślonych przez bohaterów z bajek oraz wspaniałą fabułę,która będzie trzymać was w niepewności aż do samego końca powieści.Wygląd książki jest niezwykle zadziwiający,ponieważ nie zobaczymy na niej już krwisto czerwonego jabłka tylko magiczne lusterko.Książka ma taką samą szatę graficzną w środku jak jej poprzednia część.Świetne pogrubiona czcionka,dzięki której czytanie jest jeszcze lepsze.Po prostu można rzec,że to kolejne cudo stworzone przez wybitną pisarkę Melissę de la Cruz.

 CIĄG DALSZY NASTĄPIŁ

Właściwie się udało.Zwłaszcza Mal i jej przyjaciele zaczynają podejrzewać,że ich nikczemni rodzice stoją za tymi wszystkimi wiadomościami.A gdy Evie zerka w swoje lusterko,to co w nim widzi,tylko potwierdza jej obawy i zmusza do podjęcia nagłej decyzji.Wprawdzie Diabolina teraz jest malutką i "bezbronną" jaszczurką,ale nie bez powodu uważa się ją za najgorszą ze złoczyńców na wyspie.Czyżby znalazła jakiś cudowny sposób na idealną ucieczkę z tego przesłodzonego miłością miejsca.Jedno jest wiadome.Bez jej niesławnej przywódczyni wyspa jest jeszcze gorsza niż wtedy,gdy ją czwórka bohaterów ją opuszczała,lecz świeżo zreformowani złoczyńcy i tak mają problem z oparciem się wygodom domu - nawet tak ponurego domu jak Wyspa Potępionych.

Niesamowite przygody,nagłe zwroty akcji oraz galeria przedziwnych postaci - to wszystko sprawia,że trudno oderwać się od tej lektury.Najnowsza powieść Melissy de la Cruz trzyma w napięciu do ostatniej strony i pochłania bez reszty,dlatego oceniam ją 10/10,ponieważ jeszcze tak dobrej i ciekawej książki nie czytałam,a to nie zdarza mi się często.To doskonała propozycja zarówno dla młodych,jak i nieco starszych czytelników!

MACIE ZAMIAR KUPIĆ "POWRÓT NA WYSPĘ POTĘPIONYCH"?

PODOBA WAM SIĘ RECENZJA?