29 lipca 2016

[Wywiad] "Sława zmieniła moje życie,ale nie mnie!"

Karol Sevilla z serialu "Soy Luna" udzieliła specjalnego wywiadu dla sierpniowego wydania gazety Twist,w którym rozmawia o swojej roli w telenoweli,castingu na postać Luny i o samej sobie."Życie to przygoda!" mówi Karol."Nie czuję się kimś niezwykłym.Tak naprawdę jestem zwyczajną dziewczyną".Po nagraniu pierwszego sezonu "Soy Luny" aktorka stała się bardzo szybko rozpoznawalna,ale na tym nie koniec,
ponieważ już druga seria produkcji zacznie się na początku 2017 roku i również będzie się składała
z 80 odcinków.Gwiazda wciąż jest tą samą zakręconą dziewczyną co kiedyś!


Jeszcze niedawno o Karol Sevilli nie słyszał nikt.Mieszkała w dalekim Meksyku i chodziła do zwyczajnej szkoły.Uwielbiała historię i geografię,ale nie radziła sobie z matematyką.Po lekcjach spotykała się z przyjaciółmi i jak niemal wszyscy w jej wieku ,marzyła o występach w telewizji."Zawsze chciałam zostać aktorką,lae wydawało mi się to niemożliwe.Do tego trzeba mieć talent,a ja byłam przecież zwykłą dziewczyną".Dziś,choć serial "Soy Luna" zrobił z niej wielką gwiazdę,wciąż jest tak samo skromna...
pomysłowa i odważna.


"Pomogła mi ściema!"

Z castingu do roli chciała uciec.Nie wierzyła,że jej się uda."Zobaczyłam konkurentki do roli Luny.Były starsze i bardziej doświadczone.Nie miałam z nimi żadnych szans.W dodatku reżyser zapytał mnie,czy umiem jeździć na wrotkach.Przyznaję... Skłamałam,że tak!Na szczęście okazało się,że czeka nas sześciomiesięczny kurs jazdy na nich".Kto wie,może ta drobna ściema przesądziła o przyznaniu jej głównej roli.Znaczenie miało też to,że nie bała się wyjazdu do innego kraju...


"Moje życie nagle się zmieniło!"

To była dla niej prawdziwa rewolucja.Nowe miasto,obcy ludzie,masa obowiązków.Praca od świtu,a wieczorem lekcje w internetowej szkole."Wyjazd sprawił,że dojrzałam.Czuję się teraz dorosłą osobą,ale w głębi serca wciąż jestem tą samą Karol,która opuszczała Meksyk,nie wierząc,że jej się uda".Sława i zainteresowanie fanów zupełnie jej nie zmieniły.Karol nadal nie zadziera nosa i z wielkim szacunkiem traktuje każdego,kto ją zaczepi na ulicy."Czasami do zdjęcia ze mną ustawiają się kolejki.Kiedy się spieszę,proponuję fotkę grupową.Dzięki temu wszyscy są szczęśliwi,a ja nigdzie się nie spóźniam".Jak widać wciąż ma świetne pomysły,dzięki którym ułatwia sobie życie!


"Wspaniała kumpela!"

Jednak inteligencja,odwaga i szacunek dla fanów to nie jedyne jej zalety."Uwielbiam ją",deklaruje Ruggero Pasquarelli,przystojniak,który gra z nią w serialu "Soy Luna".:Jest nie tylko świetną aktorką,ale też dobrą kumpelą.Złapaliśmy ze sobą kontakt już na pierwszym spotkaniu.Teraz spędzamy razem sporo czasu,także poza planem.Chwilami przypomina mi postać,którą gra.",mówi Ruggero."Fakt,mamy z Luną wiele wspólnego",dodaje Karol,która podejrzewa,ze dostała tę rolę między innymi z powodu tego podobieństwa."Obie staramy się za wszelką cenę spełniać swoje marzenia.Chętnie pomagamy też znajomym i jesteśmy w stanie zrobić wszystko,byle tylko byli szczęśliwi.Zresztą nie tylko oni".Akcje charytatywne,w których bierze udział,potwierdzają,że zależy jej na innych.A co ze starymi przyjaciółmi,
których zostawiła w Meksyku? "Nie mogłabym o nich zapomnieć".Ilekroć wraca w rodzinne strony,zawsze się z nimi spotyka.Oni najlepiej wiedzą,że choć życie ich kumpeli bardzo się zmieniło,ona pozostała taka sama.I oby nic zię nie zmieniło.Lubimy Karol właśnie taką,jaką jest!


"Uwielbiam podróżować!"

Dzięki sławie i serialowi "Soy Luna" Karol odkryła swoją nową pasję - podróżowanie.Zawsze ma czas,by zwiedzać... Karol niemal całe życie spędziła w Meksyku.Teraz mieszka w Argentynie,gdzie powstaje 
"Soy Luna",ale ciągle gdzieś jeździ."Europa jest piękna.Staram się poświęcić każdą wolną chwilę na zwiedzanie miast,w których przebywam!",wyjaśnia aktorka.Andy,Mediolan Paryż... "Świat jest taki piękny!"


JAK POSTRZEGACIE KAROL?
CZY WY TEŻ LUBICIE PODRÓŻOWAĆ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki Wam ten blog jest jeszcze piękniejszy niż jest!

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia