Za razie musi uciekać jednak przed swoimi przeciwnikami.Jednym z nich jest Maksimus-gwardyjski koń,który za punkt honoru postawił sobie schwytanie sprytnego złodziejaszka.
O to samo chodzi braciom Karczybykom,chcący zemścić się na Julku i odzyskać skradziony przez niego łup.
Zmykając przed prześladowcami Julek znajduje schronienie w opuszczonej wieży i zostaje w niej więziony przez pełną temperamentu Roszpunkę.Jak się okazuje dziewczyna została zamknięta w odosobnionej wieży przez swoją "matkę",która chce wykorzystać jej magiczne włosy,aby wiecznie przedłużać swoją młodość.Imponująca pomysłowością Roszpunka jest bardzo ciekawa świata i dobija targu z Julkiem w sprawie ucieczki z wieży.
SKŁADNIKI:
-400 ml mleka 3,2 %
-300 ml śmietany kremówki
-2/3 szklanki płynnego miodu
-4 łyżki suszonej lawendy
-4 żółtka
Mleko wraz z śmietaną kremówką i miodem przelewamy do rondla,wsypujemy lawendę i zagotowujemy ciągle mieszając.Zdejmujemy z ognia i odstawiamy na około 2 godziny.Po tym czasie odcedzamy z płynu lawendę,dokładnie ją odciskając.Mleko ze śmietaną i miodem przelewamy do dużej miski,ustawiamy ją w kąpieli wodnej i podgrzewamy.
Żółtka rozbijamy widelcem,a następnie ostrożnie,stale szybko mieszając ,dolewamy do nich wąską stróżką około 1/2 szklanki gorącej mikstury z mleka,śmietany i miodu.Następnie żółtka przelewamy do reszty gorącej masy i stale mieszając podgrzewamy dalej,aż masa zgęstnieje i zacznie delikatnie oblepiać tył łyżki.
Gotową masę odstawiamy do ostudzenia,a następnie wkładamy na godzinę do lodówki.Schłodzoną przelewamy do maszyny do lodów i wyrabiamy lody zgodnie z instrukcją producenta.Podajemy skropione miodem.
PODOBAJĄ WAM SIĘ LODY MIODOWE?
IDEALNE NA SPOTKANIE Z PRZYJACIÓŁKAMI.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki Wam ten blog jest jeszcze piękniejszy niż jest!